Piekło i niebo
Co tak ważne w życiu jest
Dla każdego coś innego
Dlatego żeby z tobą być
Muszę pogodzić i piekło i niebo
Bo serce zamiast silnym być
Objawia kruchość niesłychaną
Jak mam zapełnić przestrzeń wielką
Jednym oddechem sobą samą
Bo serce lubi w parze iść
W godziny jasne i te złe
Poranne kawy razem pić
W twoich oczach podwajać się
A jeśli słowa to banalne
Takie dla których brakło stronic
Moja jedyna ukochana
Tak jakby ci chodziło o nic
hanyska 2008-01-08
witom pastelowo.......ej co wy kombinujecie ....jo zas nic nie wiem.....jaki nocleg .....kaj impreza haaaaaa?
hanyska 2008-01-08
a to jo jestem za .....takim spotkaniym..ino zlot mo byc ponoc w majowy wekend.....to inny termin dla spotkania w ojcowie prosze haaa:)
bielszy2 2008-01-08
I znów ta dama (świeca) dominuje nad sercem..Daj go na szczyt...a wszystko się podwoi...:)
gabtro 2008-01-08
Serce
Zwrócono mi moje serce,
dane w olśnieniu złotem....
Wiem już, że nie jest ono trujące jak szalej
ani wielkie, ani mocne jak serce orlicy,
że nie broni praw jego diabeł czarnolicy -
ale będę nosić je dalej,
szczęśliwa, że znów je dostałam
z powrotem.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
ewka123 2008-01-08
...slicznie...pozdrawiam