Klucz...

Klucz...

Szymborska Wisława,
Klucz

Był klucz i nagle nie ma klucza.
Jak dostaniemy się do domu?
Może ktoś znajdzie klucz zgubiony,
Obejrzy go ? i cóż mu po nim?
Idzie i w ręce go podrzuca
jak bryłkę żelaznego złomu.

Z miłością, jaką mam dla ciebie,
Gdyby to samo się zdarzyło,
nie tylko nam: całemu światu
ubyłaby ta jedna miłość.
Na obcej podniesiona ręce
żadnego domu nie otworzy
i będzie formą, niczym więcej,
i niechaj rdza się nad nią sroży.

Nie z kart, nie z gwiazd, nie z krzyku pawia
Taki horoskop się ustawia.

dobrunia

dobrunia 2008-01-14

no rzeczywiscie klucz...i tylko klucz...:))

rastagirl

rastagirl 2008-01-14

piękne ujecie :)! ładnie wygląda

energy

energy 2008-01-14

Znowu świetna kompozycja Aniu :-))))

dodaj komentarz

kolejne >