alikam 2011-09-01
przyzwyczai się...musi próbować wyperswadować mamie, że jej przedszkole nie służy...hihi...pozdrawiam was i życzę wytrwałości:))
luk04o 2011-09-01
Rozpieszczasz te dzieciaki :))) Ale minka wymiata :))
sarna1 2011-09-01
Pracowałam wiele lat w przedszkolu , wrzesnień to horror nie tylko dla dzieci . Za 2 miesiące nie bedzie chciała wracać do domu bez koleżanek , także nie przeżywaj ;)))
slawek9 2011-09-01
panienka z okienka :)
ja podobno ryczałem cały pierwszy rok... oczywiście musieli mi "pomagać" w jedzeniu, 5 łyżek zupy potrafiłem zatrzymać w ustach bez przełykania... to są chyba tylko plotki :)
slawek9 2011-09-01
a do zabawy były drewniane klocki, bąki i piaskownica, w której załatwiały się wszystkie bezdomne psy i koty :))) gdzieś tam wrzuciłem parę zdjęć z przedszkola. to były lata 50-te, przedszkole dla dzieci pracowników FSO, w ramach różnych gier i zabaw była nauka angielskiego...
katka12 2011-09-02
Tak jak ja, moja Magda i wszystkie dzieci z naszej rodzinie...ja nie kochałam przedszkola.
trawka 2011-09-02
Przejdzie!!...moja Zosia zaczeła płakać jak wszyscy inni przestali czyli w listopadzie, a Antek nawet w "zerówce" nie chciał mnie czasem puścić!!! Ale oni potem, w ciągu dnia zapominają.....przyzwyczają się.....głowa do góry, ale wiem co czujesz!!
Pozdrawiam...........