teren z perspektywy Pokusy ;)

jak patrzę na tę fotkę, od razu cieplej mi się robi :)

w skrócie, w weekendy dużo jazd, jak nigdy, z czego się bardzo cieszę :)
Konie w bardzo dobrej kondycji, Pokusa strasznie pociemniała, przez jesienne futerko :)
w stajni mamy nowe plany, które nie długo wdrożymy, stajenny lifting plus jedna wielka rzecz, której na razie nie zdradzę, żeby nie zapeszyć, ale to ogromna, rewolucja :)

Jest opcja, ze nasze 2 konie (Hulagu i Rico) lub 1 (tylko Hulagu) i koń koleżanki z Kamienia Pomorskiego, pojawia się w tym roku na Cavaliadzie w Poznaniu, na jednej z większych imprez jeździeckich w specjalnym pokazie , negocjacje trwają, ciekawe co z tego wyjdzie. Ale nawet jak nie wyjdzie, to i tak fajnie, że organizatorzy zauważyli nasze konie i zaproponowali nam udział :) to już dla mnie wielki krok do przodu :)

a z ostatniej chwili, podobno podobno żywe trupy z odzysku są w Mrzeżynie :) to nie moje słowa a koleżanki, a rzecz się tyczy czegoś co chciało nam konkurencję zrobić, żywymi trupami ;) wtajemniczeni wiedza o co kaman :)
w sumie zgadzam się z nią, bo najpierw o zwierzaka trzeba zadbać, zanim chce się nim coś zrobić, no ale jak się nie ma pojęcia to efekty są takie jakie są :/

na koniec pozdrawiam prawdziwych koniarzy, ludzi co maja lub nie mają koni, ale je kochają :) dbajcie o swoich czterokopytnych przyjaciół

pozdrawiam