jesień ...

jesień ...

Zanurzać zanurzać się
w ogrody rudej jesieni
i liście zrywać kolejno
jakby godziny istnienia


Chodzić od drzewa do drzewa
od bólu i znowu do bólu
cichutko krokiem cierpienia
by wiatru nie zbudzić ze snu


I liście zrywać bez żalu
z uśmiechem ciepłym i smutnym
a mały listek ostatni
zostawić komuś i umrzeć ...

Edward Stachura

ooooooo

ooooooo 2013-10-12

Leśna czerwona armia atakuje ;D
Pięknie :)

wadis

wadis 2013-11-30

Ten wiersz już gdzieś tu widziałam :)

presto

presto 2013-11-30

chyba tak, lubię go ... ;)

dodaj komentarz

kolejne >