A to nasz hotelik. Nie jakieś RIU za parę tysięcy funtów - nie interesują mnie takie, skoro w hotelu spędzam tyle, co kilka godzin w nocy. A ten - normalny :) Trochę zaniedbany, ale miły i fajny :) Bar przy basenie, jadłodajnia ciekawa, pokoje nietypowe. Mnie tam się podobało :)
Meksyk 03.2009.
luna19 2009-03-14
pieknie:)))... a tu ciągle zimno i zimno
trauner 2009-03-14
a co ona ma zrobić z tym patriotyzmen - wsadzić doopę w hałdę śniegu i udawać ,że się opala ???
danka10 2009-03-15
Witaj....miłej niedzieli Ci życzę...