afi69 2009-04-18
"Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na udany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spac, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżylismy w ciągu dnia, jest zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taka liczbę sekund zycia i wszyscy zaczynamy grac w tę nieodwracalna grę: bank może zamknąc nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia - w każdej chwili może zatrzymac się nasze życie. Co więc robimy z tymi osiemdziesięcioma sześcioma tysiacami czterystu sekundami, które codziennie dostajemy w prezencie?"
Ślicznie:)*