Patrzcie sami , na to jak,
topola dziś pyli.
Białym puchem cały świat,
pokryty po chwili.
Bardzo lubię zieleń drzew,
ale inne wolę.
Bo alergię, mam - psiakrew !
właśnie na topole.
A one złośliwie tak
rosną pod mym oknem,
Pod prysznicem , smutny fakt,
płuczę się i moknę.
Gardło puchnie, katar mam
i wdycham sterydy.
Jeszcze dwa dni
może się wyplączę z tej bidy.
Te białe puchy topolowe - podobno nie uczulają, faktycznie, jak zaczęło nimi ,, śnieżyć " jest ciut lżej. Ale ostatni tydzień topole pyliły i ja odczułam to boleśnie . Przed oknem mam rząd 6 potężnych drzew, musiałam spłukiwać pyłki pod prysznicem, poodkurzać ściany i sprzęty. Powoli sezon topolowego pylenia się kończy, ale gardło wciąż musi być leczone,czyli czasem i wiosna daje popylić .........upsss.....popalić
atiseti 2012-05-06
bardzo współczuję Puszku ......
mieszkałam kiedyś w okolicy pylących topoli i mimo, iż nie byłam na nie uczulona to walkę z wdzierającymi się puchami pamiętam do dziś :))))
pozdrawiam - dziś u nas pada..... może u Ciebie też deszcz zmyje ostatnie pyłki !!!
bourget 2012-05-06
Och , okropne...strasznie wspolczuje! Moja corka w wieku 6 lat maiala wszystkie mozliwe alergie i astme..to byl koszmar przez kilka lat.
dorciad 2012-05-06
a co to zima...nieeeeee......to topola oj miałam tego wszędzie...a uczulenie jakie ..współczuję...kochana...
achach5 2012-05-06
Bidny PUSZEK ! Wiem jak to "smakuje"bo mam alergię na dęba.
Koszmar! Drzewko rośnie pod domem i próbuje mnie wykończyć...zresztą z wzajemnością...:)
kombinuję jak go się (po cichu) pozbyć,ale chyba nie da rady
bo trochę za bardzo rzuca się w oczy :))
Dąb ma jakieś 60 lat i ma się świetnie !
rybaka 2012-05-07
Ojejku Rozyczko,
taka piekna pora roku a Ty cierpisz ufff.
Pozdrawiam i zdrowia zycze...a psik...na zdrowie!!!!
bourget 2012-05-10
...aaaale Baronowa kromisiowa dostala od Ciebie laurke! Mucha nie siada! Az mnie zatkalo:))
danus13 2012-05-16
MILUTKO POZDRAWIAM I ŻYCZĘ UDANEGO WIECZORKA:)))))