(2)
Projekt na początku przewidywał że:
Nowy most miał być drewniany, lecz wskutek braku cieśli otrzymał ustrój niosący z dwuteówek szerokostopowych o wysokości 90 cm, a długości po 24,26 m. Jedno przęsło było podnoszone o 3 m, a jego ciężar zrównoważono przeciwwagą. Zastosowano system kół zębatych i przęsło mogło być podniesione przez trzech ludzi w ciągu pół godziny. Przęsła nad terenami zalewowymi składały się z drewnianych belek klinowych. Długość mostu wynosiła 413,4 m. Budowano go od marca do 8 października 1916 roku. Generalnym wykonawcą było przedsiębiorstwo Habermann i Guckers. W ciągu mijającego wieku był spalony, zastępowany pontonowym, odbudowany, zniszczony przez kry, odbudowany przez wojsko.
Przez wiele lat czekać musiał na zastąpienie filarów belkowanych na betonowe i tak wygląda obecnie.
/ aktualnie trwa remont nawierzchni/. Ufffff.
jadpaw5 2017-07-28
W czasie wojen mosty są w wielkim zainteresowaniu i jedni drugim niszczą te skomplikowane urządzenia. W czasie pokoju służą zwykłym ludziom do skracania drogi i podziwiania niezwykłych budowli. Ostatnio mosty są potrzebne zakochanym do montowania na nich kłódek wszelkiego kształtu jako znak wiecznej miłości.
tanna 2017-07-28
Witaj Witku.:)
Widzę,że ten most jest bardzo długi i robi wrażenie.:)
Z takiej odległości doskonale widać jego rozmiary :)Zdjęcie zrobiło na mnie ogromne wrażenie.Z zainteresowaniem przeczytałam Twój bardzo ciekawy opis,który do niego dodałeś:)Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy.:)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.Jednocześnie pięknie dziękuję za Twoje przepiękne życzenia.Wiele z nich już się spełniło.Mam kochającą Rodzinkę,na którą zawsze mogę liczyć i to jest najważniejsze.:) Wnuczki to moje wielkie miłości:)
Życzę Ci miłego wieczornego odpoczynku,oraz spokojnej nocy, jak również miłego weekendu, także Całej Twojej Rodzince Witku :))Jeszcze raz serdecznie dziękuję Ci za pamięć.:))
