4 godz. na prowincjonalnej (choć sympatycznej) stacji, bo pociąg stracił zainteresowanie prądem...
myrkur 2010-06-01
norma.
a zimą to już całkiem fajnie jest. ;)
atessa 2010-06-04
Gdyby mieć kapelusz i gumowce, którym deszcze niespokojne nie straszne i walizkę, na której można przysiąść lub wyjąć z niej przednio uwędzony boczek, to jak Miś Paddington, można by polubić taką stację ;)
stasta 2010-06-07
Bardzo dobrze z nudów pstryknąć sobie takie fajne zdjęcie:)