[37693374]

Bonifacy stał wpatrzony w niebo a wszyscy przechodnie obchodzili go szerokim łukiem uważając by przypadkiem nie otrzeć się o niego, a nawet nie musnąć. Bo Bonifacy był cały najeżony kolcami, igłami, zadziorkami i innymi takimi ostrymi rzeczami Wyglądał jak kaktus lub dziady państwo wiedzą takie nasionka łopianu kłujące i z zadziorkami.
Nic na to nie mógł poradzić, a może nie umiał, nie potrafił. Stał tylko i gapił się, gapił i rozmyślał. A gapienie było fajne bo gdy się człowiek tak gapi to widzi różne rzeczy. W przeciwieństwie do tych co się nie gapię tylko pędzą. Sam czasem chciał pędzić by nadążyć, lecz to mu nie wychodziło. Więc stał i gapił się. A co z tego gapienia wynikało? To już państwo możecie sami czasem przeczytać.

czrnula

czrnula 2024-03-16

Udanego weekendu życzę, pozdrawiam serdecznie:)

dodaj komentarz

kolejne >