Mniej więcej w połowie żlebu dochodzimy do jedynego trudniejszego miejsca - ubezpieczonej łańcuchami gładkiej płyty, po której musimy się wspiąć na wyższy poziom.
Deszcz nadal pada):
magdabo 2010-09-27
Dobrze , że nie było grzmotów bo łańcuchy + deszcz + burza to na skałach w górach = duże problemy.
reni50 2010-09-27
kochana, podziwiam i jeszcze masz zdjęcia, ktoś się o to postarał...
reni1 2010-09-28
Witaj...wiem że szkoda tej pięknej pogody która byłą wcześniej ale dziewczyny pracują w tygodniu i tylko niedziela mogła być....i trafiło na załamanie pogody...a ten szlak to z Gronika :)))Pozdrawiam i życzę Ci Halinko jeszcze wiele takich tras;))))