****

****

...
Dywagacje, na temat orzeczeń tzw. TK to dywagacje na płaszczyźnie politycznej, a nie prawnej. Politykę TK kształtuje natomiast 1 człowiek. A zatem wspomniane dywagacje musiałyby uwzględniać uwarunkowania psychiczne, emocjonalne tego człowieka. O tych z kolei nie wiemy nic albo niewiele.

(komentarze wyłączone)