felunia01 2008-04-22
a ja to nazywałam zajęczy szczaw- i to sie jadlo ...
noc77 2008-04-22
fajna roslinka,chyba nie widzialam,milego wieczorka Malgosiu:)
rita55 2008-04-22
do Feluni - no to ten sam, zajeczy szczaw, czy zajzcza koniczynka - pogryzalo sie to cos i bylo bardzo kwasne;) te sa jakies bardziej szlachetne, kwitna bardzo bujnie tak jw. albo na zolto i jest tak samo kwasne ;)
danka10 2008-04-22
Pięknie u Ciebie ,pozdrawiam miłej nocy...