scan1 2009-07-14
Co kraj to obyczaj :-) .
W Rio de Janeiro np byloby
cos podobnego nie do pomyslenia !
Maja tam warunki klimatyczne podobne do tych
pokazanych przez Ciebie Robin ,
jednak standarty higieniczne , ktorych moga
sie uczyc europejczycy !
Brazylia jest mimo wszystko jeszcze krajem
rozwijajacym sie , lecz mogacym dac przyklad
i pomoc w rozwoju Europy !
W supermarkecie (z ktorego zostalem grzecznie wyproszony, gdyz zrobilem zdjecie , ktore musialem skasowac ... ) np
personel pakujacy swieze wyroby, jak ser i kielbase byl ubrany jak na sali operacyjnej ! Czyste snieznobiale fartuchy, maseczki na twarzach , rekawice i buty gumowe .
Wszystko lsniace czystoscia .
Poza tym serwis jak np za kasami-
wszystko dostaje sie zapakowane do reki i to nie byle jak ! Dwoch szklanych butelek do jednej reklamowki nie pakuja .
Higiena sprzedazy jest niesamowita , nawet na przewoznym stoisku z popcornem przy Copacabana musza pracowac dwie osoby- jedna obslugujaca , druga kasujaca .
Pozdrawia...