agamaz1 2011-11-03
O to u Was faktycznie było ciepełko. My niestety bez kurteczki nie moglibyśmy sie ruszyć.
A co to Sonia nie ma ochoty spacerować, czy już tak długo chodzicie, że bidulka nie ma już sił?
Myślę, że jak Rozalka tupnie nóżka to i Sonia przyśpieszy i dorówna kroku swojej pani:))