Dziś robiłyśmy porządki.
Serduszko się kroiło bo parę rzeczy musiałyśmy wyrzucić....
Za każdym klockiem czy zepsutym mazakiem Rozalka twierdziła że będzie tęsknić....
beecia 2013-11-26
U nas jest podobnie, szczególnie z rysunkami, gdyż uważa je chyba za cenne arcydzieła a takich rzeczy sie nie wyrzuca..
marfud 2013-11-27
Oj, to u nas wygląda to podobnie:(
Ja zamierzam zrobić porządki kiedy Igusia nie będzie w domu...bo obawiam się że Iguś nie pozwoli mi nic wyrzucić:)...
Ładne firaneczki ma Rozalcia:)
agamaz1 2013-11-27
To tak jak u nas. Niczego nie można wyrzucić, bo wszystko da się naprawić, skleić. Więc pudełka z takimi rzeczami koniecznie musimy opisać do naprawy...i wynieść do piwnicy, a Miłoszek osobiście to nadzoruje...
Ostatnio przy porządkach przy malowaniu pokoju stwierdził, że rozda wszystkie swoje zabawki dopiero wtedy jak już będzie dorosły..
biene 2013-11-27
kochana,ja takie porzadki robie bez Julki..bo wszystko jej potrzebne...
(obecnie w jej pokoju jest sajgon...musze zebrac sily o checi i tam wparowac :D )
chaaya 2013-11-27
Bo Rozalka ma cudowne ♥ i bedzie tesknic....kochana:)
jusiap 2013-11-27
oj sama mam z tym problem... uważam że może się coś przydać ;)) he he
teraz przy sprzątaniu muszę wiele wyrzucić... ;)