Zawsze "dosuszam" grzybki w woreczkach zawieszonych np. przy piecu c.o....Te już są suche jak przysłowiowy wiór...
dodane na fotoforum:
maxmen 2011-09-08
Trzeba uważać bo by mole nie zeżarły...:)))
rybkag 2011-09-08
Dlatego zamykam w słojach...chociaż...szczerze mówiąc ja w życiu mola nie widziałam...
artpolo 2011-09-08
Do suszenia używam suszarki do grzybów. Dopóki w bloku nie zaczną grzać, grzyby nie mają szansy wysuszyć się.
Trzeba przyznać zbiorek masz niezły, suszone mam jeszcze z zeszłego roku, pozdrowiona :))
rybkag 2011-09-08
Ja też używam suszarki, Art. Ale dosuszam przy piecu - codziennie wieczorem się rozpala, bo trzeba zagrzać wodę ...
maxmen 2011-09-08
Hahaha... w mieście mole bywają i to często.
Taki maleńki motylek potrafi złożyć tyle jajeczek że szok... z których wykluwają się larwy... to one pożerają wszystko jak leci... swetry, garnitury, ubrania z wełny...nawet książki.
Moja Babunia kiedyś miała suszone grzyby w słoju...hahaha... jak odkręciła nakrętkę to wyfrunęło ze słoja cholera wie ile maleńkich moli a z grzybów pozostał pył...:)
Dziwna sprawa ale fakt... mole bywają tylko w miastach.
Rodzina mieszkająca na wsi robi wielkie oczy jak się o tym mówi. :)
Mole? A co to takiego???
terala 2011-09-09
...idealny pomysl z tymi workami..............