play17 2013-04-25
Zmęczenie zrobi swoje.Zgaśniesz tak czy inaczej.
play17 2013-04-25
jak tak to ...
piąte - nie zabijaj... co do opisu.
Coś nie masz humoru dzisiaj ? Jak to jest ?
samire 2013-04-25
Nie miałam na myśli zabijania...umierania...tylko utratę błysku w oczach kiedy mężczyzna nie odwzajemnia uczuć kobiety...
A co do nastroju...jest ok...Po prostu nie wszystko jest humorystyczne...
play17 2013-04-25
Wy kobiety wiecznie macie z tym problem.Mężczyźni nie są od uczuć tylko od rzeczy.Oczekujecie czegoś co ze zwykłej konstrukcji mózgu męskiego jest mało wykonalne.Inna sprawa że w obecnych czasach gdzie kobiety biorą ster ( bez podtekstów ) rozmowa o uczuciach jest nie na miejscu.
samire 2013-04-25
Zaczyna się....Znowu liczba mnoga....!
Nie rób z mężczyzn bezdusznych potworów....Emocje, uczucia...nie są przypisane tylko płci pięknej....Przeciętna konstrukcja mózgu męskiego wie o tym doskonale...W rozmowach o uczuciach nie ma nic niestosownego...Szkopuł w tym,że wiele kobiet i mężczyzn nie potrafi o nich rozmawiać...Kobiety biorą ster w swoje ręce tylko wtedy gdy mężczyzna go puszcza...bo mu tak wygodniej.
play17 2013-04-25
Wygodniej albo nie umie.Często nie umie zresztą.Sama mi piszesz czasem w liczbie mnogiej ... :) Widzisz ja to powiem tak... Ludzie łączą się w pary nie mając o sobie pojęcia.Jak w łóżku jest ok to to nadrabia resztę.Jak się sypie to wszystko naraz.Rozmowa... kobiety operują innym językiem mimo że tym samym.Książki już na ten temat napisano bo jest to problem.Uczucia ... to już od osobnika zależy.
samire 2013-04-25
A co to za problem jeśli mężczyzna nie umie mówić o swoich uczuciach? Zawsze może się nauczyć....a mądra kobieta potrafi go ośmielić i sprawić,że wyjdzie ze skorupy żółwia...Błąd niektórych kobiet polega na tym,że oczekują iż mężczyzna sam domyśli się w jakim ona jest nastroju, czego pragnie, na co ma ochotę...A skąd on ma to wiedzieć jeśli kobieta jasno tego nie zasygnalizuje, zwerbalizuje??? Co do łączenia się w pary...to wcale nie musi być szybko, byle jak, z byle kim...i koncentrować się wyłącznie na sferze seksualnej...Bo nawet jak na tym polu będzie ok to nie znaczy,że sam seks wystarczy,żeby na pozostałych płaszczyznach zagrało...
play17 2013-04-25
Ja się z Tobą całkowicie zgadzam.Dziwi mnie ... coraz mniej już ... że to wszystko wiesz.Książki czytane były :)
Tomek13 > polać lub olać można zawsze :)
play17 2013-04-25
No a net z czego czerpie ? Z książek.
play17 2013-04-25
Pośrednio czytają książki tylko wyrywkowo i nie obcują z oryginałem.Szelest papieru jest im obcy.Kniga respect.
daleka 2013-04-25
dobranoc samire ...zjawiłam się na koniec rozmowy,a wątek był poniekąd interesujący :)
play17 2013-04-25
Idź bo chcę ;)
Dobranoc :) Przyśnię Ci się.Zapłacone.
samire 2013-04-25
No....proszę jak potrafisz mnie rozbawić przed odejściem...hehe ;) Wolę....koszmary ;)
play17 2013-04-25
daleka> Samire mnie kocha tylko jeszcze o tym nie wie :)
play17 2013-04-25
Każdy dzień z Tobą jest dla mnie jak walentynka :)
Śpij już ;)
play17 2013-04-25
Mnie byś kochała... Gwarantuję hehehe :)
play17 2013-04-25
Racja.Każdy dzień jest po to bym był o krok do Ciebie bliżej.Nie ma innej opcji.
samire 2013-04-25
Jak sobie schlebia... ;)
Mam kochać taką bezduszną konstrukcję męskiego mózgu? ;) Phi! :)
play17 2013-04-25
Pojechałaś mi.Przyznaję i chylę czoła :)
play17 2013-04-25
Aczkolwiek to ja przyznaję i ja chylę czoła.Bo chcę :)
play17 2013-04-25
No ja myślę :) Trzymaj się.
beata68 2013-04-26
Rozmowa bardzo ożywiona :) ciekawa...;-) ale ja ocenię pracę Samire
jak zwykle super! bardzo podoba mi się Twoje spojrzenie na takie niepozorne rzeczy :) Pozdrawiam
dalia22 2013-04-26
Re. najpierw był obraz ... potem muzyka.. trochę jej się naszukałam , ale przynajmniej wiem , że pasuje wszystko tak jak chciałam :)
samire 2013-04-26
beata68....znasz mnie trochę.....wiesz,że skupiam spojrzenie na detalach codzienności i wydobywam z nich to co podpowiada mi moja wyobraźnia...Dziękuję ;)
samire 2013-04-26
dalia22....tak.... "wrzucić" zdjęcie to mały pikuś, ale nadać swojemu widzeniu rzeczywistości właściwą oprawę muzyczną w taki sposób,żeby obraz i nuta stanowiły monolit...to dopiero jest wyzwanie ;)