harutki 2011-07-11
Baltek na uwięzi? Ucieka jak to beagle mają w zwyczaju? ;)
harutki 2011-07-12
no, mnie się kiedyś zdarzyło czekać 3 godziny na marznącym deszczu na beagla koleżanki :D Skubaniec zawsze wyczuwał kiedy umawiałyśmy się np na zakupy po spacerze i zawsze nam takie numery odwalał :D A wracał zadowolony z siebie i w 99% przypadków śmierdzący bo wytarzany w czymś co zdechło dawno temu ;) Beagle są suuuuuuuper (jako ćwiczenie cierpliwości) :D