Zapraszam serdecznie, będzie ciekawie!
Zaczniemy wcześnie rano, bo nudzi się w hotelu.
Zamówimy śniadanie w lokalnej knajpce i w oczekiwaniu na nie- pochodzimy pooglądać wystawy sąsiednich sklepów.
Ten jest z kolorową ceramiką i nie tylko. Króluje tu oczywiście meksykańska talavera, ale nie ot taka sobie! Te wzory są zastrzeżone, co w praktyce znaczy setki dolarów za półmisek czy dzbanek. Sklep ma również antyczną ceramikę i meble, a ceny za nie są kosmiczne.