obrażona sąsiadka...

w pełnym słońcu czarna jest rudawa, miejscami ;)

od dłuższego czasu kładę rano na balustradzie tarasu orzeszki, 6 - 8. zjadał kruk, zjadała wiewiórka. wiewiórka zaczęła czekać na śniadanie na schodach, żeby uprzedzić kruka... ostatnio przyuważyłem, że wiewiórka bardzo szybko przylatuje po następnego, za szybko, żeby mogła zjeść. a ona jak to wiewiórka, leciała do sąsiadów i zakopywała w ogródku :) dzisiaj położyłem 3 orzeszki. za jakiś czas zniknęły. koło południa wyszedłem na papierosa (oczywiście z kamerą). po chwili na balustradę gramoli się czarna. usiadła jakieś 2 metry ode mnie i łypie okiem, "gdzie orzechy?". zrobiłem zdjęcie zepsutą kamerą, pokazałem puste ręce i obrażona poszła...

dodane na fotoforum:

• Wiewiórki