...leko, bardzo daleko.
zgaś żarówkę
stefi11 2011-10-03
Witaj Aneczko :))) Rozlatałaś nam się na dobre....:))))) Piękne są twoje fotki z podniebnych wojaży. Słoneczko ci swieci i możesz podziwiać niesamowite widoki :)
Ja niestety poleciałam sobie wieczorem, a wracałam tuż po zachodzie i trochę już ciemno się robiło, więc gotki takie niebardzo mi wyszły, ale i tak się cieszę, że wreszcie się zdobyłam na lot haha :)))
Leć więc ptaszku i wracaj szczęśliwie :)))
sadness 2011-10-04
Piękna opowieść.Miłego dnia.Pozdrawiam.
krynia2 2011-10-04
Ale Ty sie rozlatałaś...............życzę Ci tyle ladowań co startów......na dziś miłego dnia.
sadness 2011-10-05
Miłego dzionka.Pozdrawiam.