słów kilka o jedzeniu w "The Rock"...
...otóż zamówiliśmy na przystawkę sałatkę z wołowiną (po lewo) i powiem Wam,że był to bardzo dobry wybór !!!
fantastyczna marynata nadała mięsu wyborny smak...
...co do dania głównego, to tzw. "Catch of the Day" okazał sie "nieszczęsnym tuńczykiem"
dlaczego "nieszczęsnym" ???
ponieważ na Zanzibarze jest to ryba tak pospolita ,że serwowana jest "zawsze i wszędzie" ; )
mieliśmy ochotę na "coś extra" a dostaliśmy..."rybie pospólstwo" ; )))
cóż,należało zapytać przed złożeniem zamówienia...
do tego "namiastka ziemniaków" i średnie w smaku warzywa,tak więc przystawka "na pięć gwiazdek" a danie głowne...na dwie