..."nagrodą pocieszenia" były skalne bramki przez które prowadziła ścieżka
p.s. dla rozczarowanych brakiem rzeczki ,powiem że wracaliśmy wzdłuż jej biegu a więc zdążę ją jeszcze pokazać ; )
...dziś lekko kropi "na wyspie" a jutro...pojęcia nie mam,podobnie jak irlandcy synoptycy ; )))