Nad ulicą Burbonów księżyc świeci wokół
Widzę twarze w ruchu, w bladym lamp świetle oku
Bez wyboru podążam za wołaniem
Ostre światło, wszędzie ludzie, księżyc świeci w bramie
Modlę się tak, jak co dzień o mą siłę
Bowiem to, co wciąż czynię, jest złem
O, nie ujrzysz mego cienia i nie usłyszysz stóp mych kroku
Gdy nad ulicą Burbonów księżyc świeci wokół...
fotyess 2008-12-16
Łaaaaaaaaaaaa ! A w ciemnościach kłębią się ludzkie namietności ... i księżyc się rumieni.