Żyję już 5306. To dużo. Często zastanawiam się czy zrobiłam więcej dobrych czy złych rzeczy. Wydaje mi się, że lepiej by było gdyby mnie nie było. Czasem jestem tylko problemem i stwarzam problemy. Ograniczam ludzi. Ludzie inaczej by postępowali gdyby nie myśl, że ja jestem. Robią wszystko tak, żeby mnie nie skrzywdzić. Czasem im się nie udaje i mnie krzywdzą, ale nie zdają sobie z tego sprawy. Nie myślą o tym jak ja się czuje gdy widzę jak postępują. Ale cóż. Życie. Każdy ma swoje problemy i powinien sobie z nimi radzić sam.