(3)
a tu <zonk!!!>, bo praca! dowlokłem się..
i Nio tak, przecież można zrobić "dzień cukierka"! To takie lokalne święto, gdy wszyscy obecni sie na to zgadzają (historia nie notuje liberum veto) i wtedy następuje "prostowanie" zwoi mózgowych pod kątem - za co?
I tu też jest nauka, za kasę z xero - znaczy się, wiedzą młodzi, jak krąży pieniądz w przyrodzie. To się nazywa <organoleptycznie sprawdzić> jak dział ekonomia i po co sie płaci np. podatki.. dla fiskusa :) I co z tego , "my" zwykli zjadacze cukierków mamy he he he :D
Nio! To tyle w temacie dnia cukierka.
Używamy u nas jeszcze innych narzędzi do poprawiania ludziom zdołowanym nastroju lecz z braku miejsca do klikania , streszę sie tylko na jednym z nich - "herbata dla gościa". To moje ulubione narzedzie. Działa na większośc osobników płci obojga z większym doświadczeniem życiowym, lecz jest równie skuteczne jak dzień cukierka :) Przyznam sie szczerze, sam czasami też daję sie na to "złapać" i temu ulegam. Ale to miłe :)
https://ministerstwousmiechu.wrzuta.pl/audio/4y72Knku24G/jacek_kotlarski_-_wielka_sila_w_nas_niesforajka
DZISIAJ DZIEŃ BABCI! Nie zapomnijmy :)
flower0 2012-01-21
Częstuję się i często tu zajrzę do Ciebie...słodyczy szykuj wiele...na co dzień i niedzielę:)...świetny temat ...masz potencjał myślowy...uściski Szymku:)
agus73 2012-01-22
ooo witam ....gdy widzę słodycze to kwicę ...wszystkie moje biorę i znikam..................wspaniałej niedzieli...............;;-DDD
monia0 2012-01-23
dzien cukierka ; )
davie 2012-01-24
Popieram akcje herbata dla gościa.
Od razu robi się milej i ociepla się atmosfera.
( nie tylko w brzuszku ).
