szymeki 2014-10-22
Czaiłem się dłuższy czas, żeby uchwycić Jej patent na nieuciapanie się tym jedzeniem. Myślałem, że mnie nie widzi. Jednak widziała. W końcu nie wytrzymała i zaczęła się śmiać :) Zostałem zdekonspirowany i... reszta została utrwalona na focięciu powyżej ;)
Pani przez dłuższy czas dzielnie walczyła z tym pomidorem.
Mnie on najczęściej opryskuje w czasie jedzenia. Ona jednak miała na tego pomidora sposób!!
Niestety, nie podpatrzyłem jaki - zakończyło się śmiechem :D