tebojan 2015-03-24
Re: Ago, wcale nie takie grzeczne. Dziś Nero pobiegł za sarnami i ogłuchł a ja gardło zdzierałem. Powrócił do domu po godzinie zeszlajany, gotowy do mycia.
betaww 2015-03-25
Mam w domu to samo........Moja Masza jak zobaczy sarny dostaje "małpiego rozumu' i nie ma na nią ratunku.....Też głuchnie i ślepnie i widze tylko jak "fruwa " za nimi. To samo jest z kotami......A te "głupie" koty nie rozumieja .ze ona chce je zalizać na smierc i uciekaja przed nią . Mało biedaczce 5 w domu........musi miec jeszcze "swoje " na podwórku....Nie pomaga nawoływanie ani gwizdek......Wraca kiedy chce z reguły po 15 - 20 minutach a ja umieram ze strachu "co by" nie wpadla po drodze w jakąś dziure brudna i mokra .......i cala przepraszajaca......no cóż......ale i tak ja kocham...***