aramiss 2008-11-13

Co mi tam postoję sobie sam serdecznie pozdrawiam

tina31 2008-11-13

To drzewo to ja ,postosz więc razem ze mną.

aramiss 2008-11-14

Dziękuję za miłe towarzystwo serdecznie pozdrawiam

tina31 2008-11-14

Twoje towarzystwo jest dla mnie zaszczytem i przyjemnością.pozdrawiam,miłej nocy.

aramiss 2008-11-16

I vice versa. Nagadamy się za wszystkie czasy. pozdrawiam

tina31 2008-11-16

To niezła ,,jazda"intelektualna.Wprowadzasz mnie w lepszą stronę świata.dziękuję i pozdrawiam

aramiss 2008-11-17

Będziemy mogli plotkować o wszystkich przejeżdżających obok nas kierowcach i ich pojazdach. pozdrawiam

tina31 2008-11-17

Fajnie tak nie robiąc przy tym nikomu krzywdy.

aramiss 2008-11-17

Masz rację , plotkowanie jest przyjemne tylko wtedy, kiedy jest nieszkodliwe. pozdrawiam

tina31 2008-11-18

WITAJ PRZEZ PARĘ DNI MNIE NIE BĘDZIE.MUSIAŁAM ZABRAĆ SYNOWI NAJMŁODSZEMU KOMPUTER,BO SIĘ UZALEŻNIŁ I NIE CHCE ANI PRACOWAĆ ANI...Myślami i tak będę z Tobą pozdrawiam

aramiss 2008-11-22

Witam Cię. Jak Ciebie nie było to niewiele pojazdów tedy przejeżdżało. Pozdrawiam.

tina31 2008-11-22

Miło znów ujrzec Twe słowa i uczuć niesamowitą aurę,kiedy zjawiasz się tutaj..Samochody nie przejeżdżały,bo powiało zimą.pozdrawiam

aramiss 2008-11-23

Zasypało na biało. Ci, którzy opon nie zmienili w domu samochody zostawili i pieszo wędrowali, ale tutaj jeszcze nie dotarli. pozdrawiam

tina31 2008-11-23

Tak się składa,że zasypało i ja opon jeszcze nie zmieniłam.W tamtym roku tego nie zrobiłam wbrew pierwszym listopadowym śniegom.Jeśli w tym roku aura mnie oszuka powędruję częściej pieszo.

aramiss 2008-11-24

Ekolodzy będą zachwyceni Twoim zachowaniem.pozdrawiam

tina31 2008-11-24

Witaj,co do ekologów to nie jestem pewna ich satysfakcji.Ale z tego co mówią w telewizji to jeszcze w tym tygodniu po zimie.Może będzie taka jak poprzednio-poczekam.Któreś z nas będzie i tak górą.pozdrawiam

aramiss 2008-11-27

Wygrałaś , jesteś górą. pozdrawiam

taniu 2008-11-28

Nie wiem tylko na jak długo,ale na razie chyba tak.Pozdrawiam