Z uroczej szuflady... :)

Z uroczej szuflady... :)

jaworr

jaworr 2011-02-20

Piękne wspomnienia..... super przejażdżka...:)

majab77

majab77 2011-02-20

Czy to prawda że tam jak w tym dowcipie?:))

Idzie pewien Arab z żoną po pustyni, mąż oczywiście siedzi na wielbłądzie, a żona dźwiga za nim toboły. Maszerują tak dobre 2 tygodnie i w pewnej chwili mąż mówi do żony:
- Żono ty moja, idź do domu i przynieś mi linijkę i ołówek.
- Ależ mężu... Po co ci to? Do domu jest 2 tygodnie drogi.
- Nie dyskutuj ze mną. Idź do domu po to, o co prosiłem.
Żona posłusznie powędrowała do domu, a po 4 tygodniach w końcu dotarła do męża i mówi:
- Tu masz, mężu mój, ołówek i linijkę, o które mnie prosiłeś.
- Dobrze, a teraz, żono moja, narysuj mi na plecach szachownicę.
- Szachownicę? Ale po co?
- Nie dyskutuj, tylko rysuj.
Żona znów posłusznie narysowała na jego plecach szachownicę i mąż ponownie powiedział:
- Bardzo dobrze. A teraz podrap mnie w B7.

trawnik

trawnik 2011-02-20

Ha ha ha :)))........................ Osobiście nie sprawdzałem :))

trawnik

trawnik 2011-02-20

Ale wiem jedno :) wielbłądy strasznie śmierdzą :)

majab77

majab77 2011-02-20

To wiem:))W cyrku czułam...:)))))

anna40

anna40 2011-02-20

a co z tą szachownicą na plecach ? :))

drobna

drobna 2011-02-24

joj - cieplutko :)
ale u mnie tylko -4*C ... nie tak źle:)
pozdrawiam:)

dodaj komentarz

kolejne >