Dziś byliśmy na giełdzie samochodów zabytkowych i teraz przedstawię trochę fotek :)) Myślę że warto sobie przypomnieć :))
P.S.
Jeśli dobrze zliczę to takich maluchów miałem cztery. Ale żadnego białego. Kurcze z rozrzewnieniem przypominają mi się wyjazdy do Jugosławii :))) To były wyprawy :))) hi hi hi :))
gosku 2012-09-08
... jezdzilam takim ...ale nigdy jakos nie mialam wlasnego...
jaworr 2012-09-08
Też mile wspominam....jak "pędziłam" w Koln na obwodnicy, czułam się jak biedronka....:)))
eliza77 2012-09-09
A ja miałam właśnie białego 126p ...
to był pierwszy nasz samochód,
płakalam gdy go sprzedawaliśmy
po 3 latach ...
a byłam nim w Niemczech
pod holenderską granicą
na tzw. raz ... w obie strony ...
to był nie lada dla nas wyczyn ...