Łódź 1957 by: moja mama
Dzięki Zdyrma, że przypomniałeś!
empress 2009-01-20
Piotrze ale fajny z Ciebie smyk ;)
tubylec 2009-01-20
tak ładny chłopiec byłem, ale mnie potem czarownica jedna zamieniła na te cholerę, którą dzisiaj jestem :))
strega 2009-01-21
Boskie... :D
tubylec 2009-01-21
to nie kijek to poważne narzędzie ogrodnicze zwane przez mojego pradziadka (na trzecim planie) "dziabką", albo "haczką"!
atinaa 2009-01-21
oooooo..jaki slodki Piotrus...:)))