Z pozdrowieniami dla opiekunów większej ilości futer :)

Z pozdrowieniami dla opiekunów większej ilości futer :)

Zgłupiałeś. Zgłupiałeś, a następnie oszalałeś. Oznaki braku rozumu (oraz instynktu samozachowawczego) ujawniły się po raz pierwszy, gdy do jednego kociego ogona postanowiłeś sprawić sobie do pary drugi. A ponieważ, jak stwierdził pewien mądry człowiek, szaleństwo zaczyna się od drugiego kota wzwyż, obłęd dopadł cię znienacka i przyszedł miękko wraz z kolejnym przedstawicielem rasy nadnaczelnych w twoim domu. Zaczęło się.

Familia ma cię za rodzinnego dziwaka, sąsiedzi za "wioskowego głupka", a znajomi stukają się w czoło. Ty też się stukasz, jak sobie przypomnisz swoje naiwne wyobrażenia o tym, dlaczego tak cudownie jest mieć więcej niż jednego kota w domu. Naoglądałeś się reklamówek kociej karmy i ci odbiło. "Tak sobie będą słodko leżały puszyste kłębuszki i mruczały wtulone w siebie" - błąkało ci się po zidiociałej głowie (jakby ci było mało nauczki z jednym Kotem). Słodkie kłębuszki na swój widok od razu się zjeżyły, a ty natychmiast znalazłeś się w oku cyklonu. Nie spałeś po nocach, bo jeden Kot leżał pod stołem i głośno warczał przez całą dobę. Naturalne i niestety nieuniknione potrzeby, o których nie wypada wspominać w eleganckim towarzystwie, załatwiałeś w stresie i ukradkiem, bo w łazience siedział zaczajony drugi Kot i profilaktycznie syczał na wszystko żywe, co się zbliżało do jego kryjówki. Natomiast trzeci, wprawdzie bezgłośnie, ale za to skutecznie tłukł dwa pozostałe po łbach.*

(* cytat z książki "Kot jaki jest, każdy widzi" I. Jarskiej - polecam ;) )

dodane na fotoforum:

bourget

bourget 2011-08-06

Ach, co tam nie wyobrazam sobie zycie z tylko JEDNYM kotem...;;))

ragata

ragata 2011-08-06

hahaha coś w tym jest! książki zaraz poszukam... haha pozdrawiam..(właścicielka dwóch kotów.. i psa)

kromis

kromis 2011-08-06

kupie ksiazke jak nic!!!

fela1

fela1 2011-08-07

To jest tak strasznie prawdziwe... :P

puszek

puszek 2011-08-07

poszukam książki, na szczęście u ciebie są tylko słodkie kłębuszki, co leżą wtulone w siebie i mruczą......Maniutek, ty gryzoniu.....

canella

canella 2011-08-07

Sama prawda...ale 3 koty w domu to absolutne minimum (wiem z autopsji) ;)

kitkam

kitkam 2011-08-07

taaa... ja mam dwa koty... juz przy jednym wszyscy patrzyli sie na mnie jak na wariatke, ale jak juz przyszedł drugi to otwarcie rodzina stwierdzila ze oszalałam. Ale mam problem.... bo marze o trzecim :-/.

teresa9

teresa9 2011-08-07

No,cóż - jak mawiał pewien klasyk - ja mam 7. I na swoje usprawiedliwienie tylko to, że mieszkają na dworze. Mietek dostaje od wszystkich - tak ma. Teraz też leczy rany prawie po zagryzieniu przez jakiegoś swojego pobratymca. Mania jest wciąż chora., A w ogóle to wielka indywidualistka, więc się nie zadaje z resztą hołoty i wolno jej być w domu, bo... patrz wyżej. Nastka po kocięcych czasach "burzy i naporu", stała się bardzo odpowiedzialną mamą, ale raz starczy. Rodzeństwo: Kredka i Leonidas - on "nastał" do nas jako mały kociak i się fajnie wychował. Jest "najbardziej przemiły" (inny klasyk). Kredka nie tylko imię ma dziwne. Wygląda jak sen szalonego malarza kotów, tłucze całe towarzystwo i tylko państwo kocha miłością bezgraniczną. I na koniec dwie kudłate panienki w wieku dwóch miesięcy: Czarna Perła i Sonia - całkowite wybryki natury składające się w całości z żołądków. Plus 2 psy. Mieszkamy na tej wichurze już 14 lat - ludzie si...

zuuzik

zuuzik 2011-08-07

podpisuję się pod tym tekstem obiema rękami, choć mam "tylko" dwa kocie szczęścia:)))

agati

agati 2011-08-07

Wszystko się zgadza..Gdzieś w necie znalazłam świetną koszulkę z napisem:Koty są jak czipsy, nie można skończyć na jednym. :))

wizi21

wizi21 2011-08-08

dokładnie tak jest - mieliśmy też 2 kicie.. więc znam temat....
dziś mamy dalej dwa psy i 2 nimfy (papugi) :) więc czemu kot miałby być w pojedynkę??!! :)

zabuell

zabuell 2011-08-08

Taa, nie mozemy sie rownac z tuniax ani z kromis ani z teresa9. Mamy tylko 2 ale biorac wagowo starczyloby na 5 do 6 sztuk;) Puszyste klebuszki hahaha! chyba kurzu i klakow z tych futer! Nie spales po nocach bo kotkowi zamarzyl sie spacerek. Leje juz godzine a ty w kaloszach i kurtce na pizame z latarka przeczesujesz krzaki i wolasz i kusisz... Sasiedzi patrza (jak) na wariata i zastanawiaja sie czy dzwonic po policje czy lepiej po dochtora...

kryspa1

kryspa1 2011-08-08

Brakuje mi wzmianki o miłości psa do kota np. pies śpi i strasznie chrapie(oczywiście zajmuje połowę łóżka) poza łóżeczkiem wisi psi ogonek... i co widać? Skrada się cichutko łaciaty kotecek, podchodzi do ogonka, siada łapie ogonek pazurkami i chaps ząbeczkami ten ogonek! Pies z piskiem się zrywa goni biedne kocię po mieszkanku, pańciostwo zrywa się na równe nogi, łagodzi konflikt i znowu pies śpi i chrapie - a pańciostwo mogą zacząć już dzień, jest 2,30 czas wstawać:((

dodaj komentarz

kolejne >