Cześć. Masz coś jeść? ;)

Cześć. Masz coś jeść? ;)

Mikutek miał kołtuna z przytupem. Za lewym uchem. Wyczułam go już przy pierwszym mizianiu kocurzej makówki. Nie mogłam się doczekać momentu, kiedy się do tego kołtuna dobiorę...

I dziś nadszedł ten dzień. :)

Twarda gula sierści o średnicy pół centymetra tuż przy delikatnej skórze głowy – ależ mu to musiało dokuczać... Usuwanie intruza zajęło mi jakieś dziesięć minut. Miki był dosyć spokojny, ale ile się przy tym nagadał... Dźwięki, jakie z siebie wydawał, wyrażały wielkie zniecierpliwienie i bulwers okrutny. Brzmiał niczym wkurzony indor. ;)

Grunt, że daliśmy radę.
Gratulować mnie tu, ale już! ;)

dodane na fotoforum:

cola82

cola82 2013-06-13

Gratuluję :) dzielna pańcia... Pozdrawiam

lulka1

lulka1 2013-06-13

hahaha gratulacje.... może podeślę Ci Filemona ;) on ma korale w okolicy tyłka i broni ich jak klejnotów rodowych, coś czuję ,że będę musiała poprosić weta albo groomera o pomoc bo wszyscy w okół mi odmawiają ,a sama nie daje rady .

macalla

macalla 2013-06-13

Miki,bez koltuna jestes jeszcze przystojniejszy!
Pancia, przyjmij szczere gratulacje! :D

beatula

beatula 2013-06-13

Gratulejszyn wielki!!! :-))) Mikutku, ale masz Pańcię!!!

atiseti

atiseti 2013-06-13

ale Ci się pańcia trafiła .....
nic przed nią się nie ukryje i na nic protesty :))))
ale musisz przyznać Miki, że na łóżku wygodniej niż pod łóżkiem :) a taki wyczesany, wygłaskany no miodzio po prostu :))))

kocurro

kocurro 2013-06-13

Gratulacje Pańcia:)

tuniax

tuniax 2013-06-13

Dzięki dzięki :)

Lulka: Jako weteran(ka), zdolna zapakować Kuzco do transportera, który w TEM momencie zyskuje jakieś 10 dodatkowych łap, i zdolna również do zaaplikowania Iwie tabletki, po którym to fakcie trzeba remontować kuchnię, powiadam: Dawaj miĘ tu na warsztat Filemona! Spoko! :)

magtan

magtan 2013-06-13

Jesteś bardzo dzielna! A czym się usuwa kołtuna, nożyczkami? Nie znam problemu, bo Kropka ma krótkie kudły a Tośka się nie kołtuni wcale...

tuniax

tuniax 2013-06-13

Używam nożyczek do paznokci - obcina się praktycznie włosek po włosku, ostrzem do góry, żeby nie skaleczyć nosiciela. Im kołtun bliżej skóry, tym trudniej. Im mniej się zna kota, tym jeszcze trudniej. Im mniej kot ufa, tym bardziej kosmicznie trudno. Dziś miałam istną mission impossible... ;)

magtan

magtan 2013-06-13

Ło matko! To fajne zajęcie być musi... A miałam wizję z żyletką...

tuniax

tuniax 2013-06-13

Spoko, mam wrodzony talent do misternych robótek ręcznych. Po babci ;)

zuuzik

zuuzik 2013-06-13

zdolna dziewczynka, brawo:):):)

bachaa

bachaa 2013-06-13

gratulejszyn Mikutku ;p

betaww

betaww 2013-06-13

No......no....no.......****

puszek

puszek 2013-06-14

Chodź tu Mikutku,
to raz - dwa,
zrobimy sobie
kocie spa.
Futerko Pańcia
wyczesze ładnie,
a przy okazji
i kołtun spadnie.
Urodą błyśnie
kot , że hej !
Podziękuj Pańci
za dobroć jej.
Pamiętać kiciuś
miej w zwyczaju,
że jesteś teraz
w kocim raju.
Zdrowy, czyściutki,
masz co jeść.
Kochanej Pańci
za to cześć !

bourget

bourget 2013-06-14

no jasne, ze gratki! na dodatek kotek na lozku, a nie pod!!!
I jaki sliczny:))

owca47

owca47 2013-06-14

gratki, gratki, ale u mnie za każdym razem jest wielkie bulgotanie podczas czesania futer

marrgo

marrgo 2013-06-14

ej no! i zabrałaś kotu przyjaciela? zaraza z Ciebie... taka se kulkę fajna wyhodował, kudłata i bardzo bardzo swojska a Ty... teraz będzie musiał popracować nad nową... gdzieś w bardziej ukrytym miejscu żebyś nie wyczaiła... może w pachwince albo pod ogonkiem? ech Pańcia...
hi hi...
miziole wielgachne dla Mikutka i reszty rezydentów
:o)

hellena

hellena 2013-06-14

Jesteś kocią czarodziejką,pozdrawiam serdecznie.

maggi1

maggi1 2013-06-14

Śliczny Mikutek i zadowolony :)

lucyrka

lucyrka 2013-06-14

no to kochana szybciutko gratuluje zdolnosci manualnych haha,Mikutek wyglada slicznie i tak dostojnie na tym wyrku-BRAWOOOOOOOO!!!

wizi21

wizi21 2013-06-14

Że też nie wiedziałam tunix o Twoich zdolmosciach do ręcznych dziergań w chwili jak mi Anszar sie skołtunił podczas wiosennych spacerów w deszczu.. To byla istna masakra... Ale walczyłam tak samo jak Ty zaciekle i dzis już tylko futro odrasta :-)

wizi21

wizi21 2013-06-14

P.S. znając ten problem z autopsji tym bardziej GRATULUJĘ wygranej wojny z kłaczkiem :-)

goralow

goralow 2013-06-14

Bardzo Ci gratuluje :)Lubie czytac twoje teksty sa swietne nie zawsze mam czas skomentować lub się odezwac ale często u Ciebie goszczę .Mikus jest uroczy .

kromis

kromis 2013-06-14

o, magtan mnie uprzedzila z pytaniem, bo tej wiosny mamy problem z Malina. Wet juz wygolil jej kilka koltunow, sierscia zarosla, a tutaj nowe sie narobily, takie zbite, zaraz przy skorze. Nie da sie tego nozyczkami, trzeba maszynka. W nastepnym tyg. wybiore sie do weta zeby jej to usunal, bo to musi byc meczace dla niej a i wcale to nie jest zdrowe dla skory.
Musze zorientowac sie jak to sie dzieje, ze Malina szczotkowana po kilka razy na dzien w tym roku ma to ustrojstwo na sobie. Jedyne tlumaczenie jakie teraz znajduje to to, ze zima dluga byla ale jakos cods mi tutaj nie pasi.

A Panci gratulujemy, gratulujemy.

ragata

ragata 2013-06-15

no masz! nieustająco gratulujemy :) i "cieszem siem" że wszystko juz dobrze :)

zabuell

zabuell 2013-06-24

teraz moze zablysnac pelnia urody
i oczami

dodaj komentarz

kolejne >