Nowe-stare nabytki, czyli ten zielony kielich, świecznik i karafki na ocet i oliwę.
emmi1 2010-05-17
no i zachorowałam na karafkę do oleju :) U mnie w domu zawsze była tylko butelka, wiadomo, kobiety brak, to tata radził sobie jak umiał. U Ciebie spodobało mi się samo szkło, a jak jeszcze u Domka za wsią zobaczyłam stojące buteleczki na blacie stołu - to już w ogóle :D No i muszę sobie coś takiego kupić, bo mały mam blat i ładniej to wygląda :)