;)) )  małgosia butterwick  sztukowanie

;)) ) małgosia butterwick sztukowanie

fot. jędras48
;) cut&mix. - vespera



" Wszystko co tworzymy wynika wyłącznie z nas... ale to baza - reszta jest kreacją, przetworzeniem, nową jakością samą w sobie. To przełożenie życia na język sztuki nazwałam sobie 'sztukowaniem'... co chyba sporo wyjaśnia, i zawiera pewną dozę humoru, który w sztuce bywa prawdziwszy od powagi... "

https://www.malgosiab.net/
https://www.malgosiab.net/sztukowanie.html

" „Uprawianie“ performance jest dla mnie od początku indywidualnym procesem, ciągłą wymianą pomiędzy działaniem a poznaniem.
Interesuje mnie jakość performującego ja w relacji zwrotnej, i jako propozycja dla odbiorcy.
Jestem coraz bardziej świadoma iluzyjnej i symbolicznej natury sztuki, która otwiera przez nami wymiar eksperymentu i wolności.
Nie ważne, czy performance jest „naprawdę“.
To raczej wejście w inną Przestrzeń - przez duże „?“.
Ostatnie akcje pod „kryptonimem“ SEDU/A/CTION są próbą przeniesienia tego „pęknięcia“ pomiędzy rzeczywistością a fikcją na obecność – zmysłową i mentalną. Stawiam w nich pytanie o to, co faktycznie jest, a co powołujemy poprzez symboliczną intencję… o relację pomiędzy tekstem a fizycznością, intelektem a emocjami, anegdotą a czystym libido.
Staram się, by moje prezentacje cechował minimalizm użytych środków. Jest to zapewne postawa bliska pierwotnemu konceptualizmowi jako sztuce komunikowania potencjału, jednak z tą różnicą, że nie mogę (nie chcę) tu rezygnować z jednej podstawowej „materializacji“ – czyli siebie :). "

https://www.malgosiab.net/seduactiontext.html

" Niezależnie od mechanizmów warunkujących moją kondycję, nikt i nic nie może odebrać mi tego, co teraz czuję... "

https://www.malgosiab.net/mlna.html
https://www.malgosiab.net/sedumain.html
https://www.malgosiab.net/mugagalpellini/index.html
https://www.malgosiab.net/videobardo.html

" TRUTH HAS A STRUCTURE OF FICTION... "

https://imedia.asp.krakow.pl/wikka/wikka.php?wakka=MalgorzataButterwick

THE GIFT

Małgosia Butterwick – przebiła (dosłownie) materię na pojęcie – wyjęte z kobiecej torebki serce (świńskie) rozbiła wyjetym z tej samej torebki tłuczkiem, ale tak, że powstał ´kotlet´ w kształcie serduszka. Temu dość drastycznemu działaniu towarzyszyło dmuchanie baloników z kolejnymi słowami piosenki ‚na pierwszy-znak-gdy serce-drgnie -…‘. Następnie artystka wraz z ´sercem´ zapakowała się cała (na koniec z pomocą) w wielki arkusz papieru w kwiatki, z kokardą. Wyglądała jak prezent, ale też jak niepokojąca mumia…by na koniec rozedrzeć papier od środka. Był to niejednoznaczny, trochę humorystyczny performance o uwikłaniu uczuć w semantykę, w stereotypowy dualizm ‚ciała‘ (rzeczywiste serce jest narządem nawet dość erotycznym w swej budowie) i ´ducha´ - za który jest uważane jako ideogram miłości, którą składamy w darze…

https://www.malgosiab.net/int06.html
https://www.malgosiab.net/seduactiontext.html

" Niezależnie od mechanizmów warunkujących moją kondycję, nikt i nic nie może odebrać mi tego, co teraz czuję... "

https://www.malgosiab.net/mlna.html

MAKE LOVE NOT ART

" Tę parafrazę słynnego hasła ‘Make Love Not War’ wymyśliłam w 2000 roku.
Towarzyszy mi jako motto w całej artystycznej drodze, bo zawiera w sobie wszystko, co w życiu i w sztuce jest dla mnie ważne. I tylko pozornie brzmi jak paradoks. Początkowo powstało jako odpowiedź na smęcenie i ideologiczną szablonowość sztuki feministycznej, która temat miłości i sexu ukazuje zwykle w ponurym cieniu problemów genderowych. Było też sugestią, by związków opartych na pożądaniu nie zamieniać w artystyczne układy.
Ale okazało się, że jest aktualne także w szerszym kontekście miłości jako pozytywnej energii, a w odniesieniu do całej okołoartystycznej atmosfery, gdzie ambicje i personalne rozgrywki często biorą górę nad istotą sztuki.
A w tym specyficznym, osobistym sensie zawsze wyraża prosty fakt, że wobec miłości erotycznej sztuka jest zawsze nieadekwatna, a jej środki i strategie prowadzą co najwyżej do intencyjnego tworzenia reprezentacji, ale nigdy nie są w stanie wyrazić prawdy o doznaniach i emocjach (zwłaszcza, jeśli nie stać na nią nas samych).
Podsumowując, te cztery słowa to towarzyszące mi niezmiennie uczucie ambiwalencji wobec ‘uprawiania’ sztuki : od pozytywnego uzależnienia i niezbywalnej potrzeby tworzenia i ekspresji, po głębokie przeświadczenie, że sztuka traktowana jako wartość nadrzędna sama w sobie - jest destrukcyjna."



________________________________________
... jako że sama sobie zdjęcia z odległości zrobić nie potrafię, a tym bardziej 'w locie' - dlatego przeważnie ' dręczę ' koleżankę ( 'Karola, please, tylko nie złość się jeszcze, zrobisz mi tu szybko zdjęcie, co?' ;)) )
a te fotki do kolażyku dostałam od jędrasa - pozdrawiam!
( p.s. ... ale to ja powycinałam/pocudowałam, za co nie należy winić nikogo poza mną... ;) )

kawa84

kawa84 2009-03-20

to sie działo:))

angels7

angels7 2009-03-20

super:)

ttora

ttora 2009-03-20

Vesperko...fajnie to zrobiłaś.....i bardzo ładnie wyszłaś.....:))))))
Widzę, że bywasz tu i tam....to świetnie:)....miłego weekendu!

karamia

karamia 2009-03-25

Mogę tylko dodać dla niewtajemniczonych, iż wielka szkoda, że nie można przekazywać zapachów, gdyż jest tu uchwycony moment jak pani małgorzata Butterwick rozpylała perfumy wcześniej zroszone na książce...

dodaj komentarz

kolejne >