Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.
maria57 2013-05-23
może na drugi tydzień uda mi się zrobić podobne zdjęcie - wiem, w którym jeziorze u nas takie cuda rosną ( są może bardziej pomarańczowe)