Ciemność
ustępuje bladawym półcieniom
w bieli mgieł się budzą
drzewa i zegary
w kręgu sennych myśli ta jedna na pewno
dziękczynna że doby odnalazła zarys
...
Cóż dzień
mi przyniesie nie sądzone poznać
pomiędzy chmurami
szkicuje swój obrys
w nurcie przyszłych zdarzeń ile jeszcze doznań
które czas przystroi twym cichym dzień dobry
/E.P/
(komentarze wyłączone)