a ja jestem WDA-de sol to rozwiązanie mojego pseudo.Wda to wioska w Borach Tucholskich,tam rodzice postawili chatynkę na miarę swoich możliwości(tatulek pomysłowy Dobromirek własnoręcznie stawiał:)))) ,a chatynka służy do dziś i dlatego jadąc do polski ,zawsze jadyma do WDA-ha ha ha----a po lewo jacuzzi:)))
trauner 2009-06-17
dzisiaj jak wstałem, pomyślałem sobie ,że wieczorem zapytam co oznacza Twoje pseudo. Wyprzedziłaś mnie jasnowidzu ! :))) Super tam masz, nigdzie indziej nie jeżdziłbym na urlop ( no może poza Amsterdamem :)))
okasia 2009-06-17
no ja już dawno miałam zapytać o pseudonim - i o imię też, haha świetne miejsce...
maria57 2009-06-17
ha, Dobromirek, czyli Twój Tatulek i Mamusia chatynkę postawili - zasługa nie do niezauważenia, ale to..........., że Ciebie tam spłodzili, to dopiero jest wyczyn!!!!! Ciebie i to jaką!!!!! Szczerze Ci powiem, jesteś w tej samej grupie prześmiewczej, co Hanka Bielicka, a może to jakaś rodzina ( po kimś mogłaś to odziedziczyć. Tak działąsz swoim poczuciem humoru, że ja na samą myśl o Tobie potrafię się głośno rechotać, a jeszcze, jak coś palniesz......!!!!!!
wdadeso 2009-06-17
spłodzona jam w Gdańsku-Wda to tylko letnia bajka:)))moje najmilsze wspomnienia z Polski to Wda-tam rozkwitałam,tam rozkwitała moja córeczka przybrana-tam jest mój kraj!!!!!!!!
wiesia 2009-06-17
A jacuzzi wspaniałości sama bym się tam wykąpała.
efkakra 2009-06-18
hm....Trauner.... a my to gościnne ludzie, zaprosimy se Wdadeso z rodzinka do nas do Krakowa...niech se zobaczą, że można inaczej spędzać hahaha też urlop....a co....
anna19 2009-06-18
...ja tez nieraz tęsknię do moich rodzinnych stron....dzieciństwo jest najcudowniejszą rzeczą ,jaka nam się w życiu przytrafia!!!