Taniec radości na Rakoniu!!!!!!!!
Najpierw były łzy - szczęścia! ;)
ps. Poszłam tylko do D. Chochołowskiej, w schronisku stwierdziłam, że pójdę na Grzesia, natomiast na Grzesiu zostałam dość konkretnie zmotywowana do zdobycia Rakonia...
Za rok Wołowiec! :)
ps2. Nie zdawałam sobie sprawy, że mam taki głód gór w sobie... ;)
ps3. Miśku, Rysy zostawiam na przyszły rok! ;*
rewers 2012-10-11
wierzę Ci ... bo ja też mam ten głód .... :)
an36a 2012-10-11
:))))fajnie w kadrze:)
presti4 2012-10-23
!!