– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Michaił Bułhakow (z książki Mistrz i Małgorzata)
mootyll 2014-02-25
Ale śliczny jest...dobrego wieczorku:)