Tuwim Julian
Mróz
W ostry mróz chłopek wiózł
Z lasu chrust na wozie,
Skrzypi coś, oś nie oś,
Trzaska chrust na mrozie.
Tężał mróz, wicher rósł,
Pędząc jak w sto koni,
Trzeszczy wóz, trzeszczy mróz,
Chłop zębami dzwoni.
Szkapa: brr! chłop jej: prr! -
A podwozie zgrzyta,
Gwiżdże wiatr, śwista bat,
Stukają kopyta.
Chrzęst i brzęk, zgrzyt i stek,
Hałas jak w fabryce!
Mniejszy mróz, lżejszy wóz
Przy takiej muzyce.
basia55 2010-02-03
Piękne foto i śliczny wierszyk Tuwima:)
dotur57 2010-02-03
Jak szybka zamarzła,to napisałaś wierszyk...?
Fajny i nie przypominam sobie abym go się uczył:))
Dobranoc.....kolorowych snów....