**W kącikach ust uśmiechu ślad*w oczach żar pozostały z ognia żądzy*Bzdety marnej poetki*wyśpiewuje wiatr*niosąc je do nieba*Tam gdzie i Ona*śmiejąca się w twarz tym ktorzy jej nie lubią*Nie wiedzą co przyniesie im jutro**Jutro będą cierpieć by bylo lepiej* Ludzie się zmieniają *jak pory roku nastaja* Uczucia sie zmieniają*Tylko marzenia niespełnione te same pozostają* Pewnego dnia*podziele się z Wami swoimi łzami**