Dawniej staw Geyerowski. Ludwik Geyer był czołowym fabrykantem pierwszej połowy XIX wieku, rozpoczął swą karierę w 1828 roku od farbowania tkanin, zajmował się też sprowadzaniem przędzy bawełnianej, którą dawał do tkania indywidualnym tkaczom. W ten sposób utworzył jedną z pierwszych tzw. manufaktur rozproszonych. Później zbudował swoją pierwszą fabrykę, zwaną Białą Fabryką (ponieważ była otynkowana), w której jako pierwszy, w 1838 roku zainstalował maszynę parową, do napędu wszystkich maszyn włókienniczych w swej fabryce. Rozwijał swą działalność wielokierunkowo, lecz nie ustrzegł się błędów, co spowodowało, że umierał jako bankrut. Jego synowie odzyskali fabrykę i ród istniał w Łodzi do 1945 r. Później fabryka został znacjonalizowana i działała do lat 90-tych XX w.. Po upadłości,budynki długo niszczały niewykorzystywane. Dopiero ostatnio zajęła się nimi firma Monari, która restauruje wiele z nich i zamierza stworzyć coś na kształt Manufaktury. Trzymam kciuki za powodzenie tej akcji.
lucilla 2019-11-30
właśnie niech się uda, bo Manufaktura już się przeludniona i nudna zrobiła :)