wojci65 2017-06-22
Na moim spacerniaku po każdym deszczu, na chodnik wypełzają dziesiątki wstężyków ogrodowych i już po kilku chwilach trup się ściele gęsto - ludzie je zadeptują, niedawno zaobserwowałem dwie dziewczynki, chwytające te ślimaki i wynoszące w krzaki. To zapewne Twoje młodsze siostry we współodczuwaniu...
madu02 2017-06-22
Dałabym mu szanse na dalsze ciężkie / dźwiganie własnego domu na grzbiecie / ślimacze życie i przeniosła...
orioli 2017-06-23
Winniczki po moim ogrodzie pędzą jak perszingi. Nim zejdę przez taras on już siedzi na kwiatku i pożera go. Wieczorami zbieram je i wynoszę daleko do lasu, a one galopem wracają. Syzyfowa praca.
akant29 2017-06-24
na polnych drogach niech sobie wędrują, ale z asfaltówek zabieram je....trochę szkoda stworzonka.
pozdrawiam:)
alfa37 2017-06-26
Problem polega na tym, że przed samochodem nie ucieknie żadne stworzenie i dlatego tak często widzimy na drodze przykry widok.