[*] 2009.07.08

[*] 2009.07.08

Nigdy dotąd nie opisywał tylu szczegółów tego cierpienia. Nie chciał i nie potrzebował. Jego ojciec i tak wiedział bez słów, a inni? Inni byli nieistotni. Jej chciał opowiedzieć wszystko. Każdy szczegół. Każdą łzę. I zrobił to. Dlaczego? Bo jest daleko i nie zobaczy tych łez? Bo po prostu nie ma nikogo innego, aby to opowiedzieć, a bardzo chciał? A może to czysty egoizm? Podzielić się z kimś smutkiem przeszłości i zmniejszyć go w ten sposób? A może ona jest teraz tak istotna, tak ważna, tak odpowiednio wrażliwa, tak godna zaufania, że nie obawia się aż takiej bliskości? Też. Ale to chyba nie wszystko.
- Opowidziałem jej, bo chciałem dzielić z nią także swoją przeszłość- powiedział głośno do swojego odbicia w szybie. - Najważniejsze kobiety mojego życia zawsze znały moją przeszłość..

https://www.youtube.com/watch?v=0GkI0tzGsIQ

teresa7

teresa7 2014-11-03

[*]

leda38

leda38 2014-11-04

Pomilczę...
Pozdrawiam.

magdul

magdul 2014-11-07

[*]
Pozdrawiam.

asia52

asia52 2014-11-09

[*]

dodaj komentarz

kolejne >