Mery Kristmas

Historia jest taka:
Poszedłem robic dzis zdjęcia... robię sobie ten budynek w tle i choineczkę i w między czasie dostrzegłem że w autousach się odbija choineczka. Więc czekałem na autobus aż przejedzie tworząc możliwośc do uchwycenia refleksu.{ czekaliście kiedyś na autobus który nikogo nie przywozi i nie zabiera nas gdzie kolwiek? .Dziwne to jakieś takie uczucie } zanim ustawiłem aparat zanim przyjechała odpowiednia ilośc autobusów to zdążyłem zmarznąc i na dzis mam tylko to zdjęcie [ nie pytajcie na ile prób] technicznie to to wygląda tak: bez lampy, iso 800 [ widac po jakosci] migawka 45 w porywach do 60.
idę dopic cieple mleko.