Mam swe latka, no i pół.
Ledwie sięgam ponad stół.
Lecz nikogo się nie proszę i sama sobie plecak noszę.
Sama łyżkę już utrzymam, i widelcem umiem jeść.
Sama sobie myję buzie i malutką szyję też.
A gdy mama grzecznie prosi myję ząbki i zrobię kosi, kosi.
A bo ja już wszystko sama, jak taka mała dama.
I posprzątam sobie sama i już wiem jak wychodzić trzeba z psem.
:):):):):):):):)